1
A kiedy z dali Świata
Do ludzkich zmysłów mówi Słońce,
I radość z głębokości duszy
Ze światłem łączy się w patrzeniu,
To wtedy z osłon ludzkiej jaźni
Wzlatują myśli w dal przestrzeni,
Bezgłośnie wiążąc
Istotę ludzką z bytem ducha.
2
W zewnętrzny zmysłów świat wnikając
Swój własny byt zatraca siła myśli;
Znajdują światy ducha
Latorośl ludzką znowu,
Co swój zalążek w nich,
Lecz owoc duszy swojej
Odnaleźć musi w sobie.
3
Przemawia do Wszechświata,
Nie pomne samo siebie,
Lecz pomne na swój stanu pierwotny,
Rosnące Ja człowieka:
To w tobie, uwalniając siebie
Z okowów moich właściwości
Prawdziwą swą istotę zgłębiam.

Rudolf Steiner Antropozoficzny kalendarz duszy
Sentencje w przekładzie Ireny Semeniuk

Wesele alchemiczne
Warszawska Grupa Studyjna